Jak zapowiedziało wydawnictwo Galakta, nadchodzi zima. Wieczna Zima: Paleamerykanie wraz z dodatkami doczeka się polskiego dodruku. To ciekawy miks gry ekonomicznej i karcianego deckbuildera w stylu Dune: Imperium czy Brzdęk. Gracze kierują w niej plemionami ludzi pierwotnych, którzy w czasie epoki lodowcowej dostali się jako pierwsi do Ameryki Północnej. W czasie gry będziecie musieli powiększać klan, polować na megafaunę oraz udoskonalać rzemiosło. Tytuł powraca wraz z dodrukiem rozszerzeń. Wieczna Zima: Malowidła Naskalne wprowadzają ciekawy motyw wykreślanki w postaci zmywalnej planszetki jaskiniowej ściany. Wieczna Zima: Wielki Spływ rozbudowuję mechanikę area control, pozwalający eksplorować znaczne odległości z pomocą kajaków. Wieczna Zima: Przodkowie umożliwia grę alternatywnym zestawem kart oraz włącza dwa specjalne moduły. Dostępny będzie także Mamut, który trochę namiesza na planszy. Tym razem, do gry możecie u nas dokupić organizer. Feldherr: Insert do Wieczna Zima: Paleoamerykanie to świetne rozwiązanie, które porządkuje elementy z podstawki i rozszerzeń dzięki przekładkom oraz podajnikom wykonanym w technice wydruku 3D.
Fani czekali, fani pytali. Do naszego sklepu trafiła nowa dostawa minidodatków do Carcassonne od wydawnictwa Hans-im-Gluck. Nowością jest zestaw Carcassonne: The Wonders of Humanity - Set I. Wprowadza mechanikę budowania cudów świata. Każdy z monumentów wprowadza inną zasadę punktacji i zajmuje duże kafle wielkości 5 standardowych. W pierwszym zestawie będziecie mogli wybudować Stonehenge, Circus Maximus, Alhambrę i Notre Dame. Wydawca już zapowiedział kolejne zestawy. Ciekawym dodatkiem jest Carcassonne: wszystkie kafelki z gry podstawowej. To zestaw 72 kafelków, który pozwoli wam podwoić komplet płytek lub wymienić wysłużone płytki z pierwszej edycji na te z nowego wzoru. Niezależnie czy macie tylko jeden czy dwa zestawy, kafelki Carcassonne możecie elegancko zapakować w dedykowane opakowania. Carcassonne: zestaw pudełek to 12 dużych i małych kartoników w rozmiarze kafelków. Z łatwością podzielicie w nich moduły i dodatki. Nowe komplety graficznie nawiązują do Carcassonne: Big Box.
Na posępne listopadowe wieczory, kiedy mniej planszówkowi znajomi też chcą dołączyć do rozgrywek mocno rekomendujemy Zombicide. Ta seria gier to idealny planszówkowy odpowiednik horroru klasy B i jeden z najfajniejszych hack-and-slashy na planszy. Najprzystępniejszy jest Zombicide (druga edycja). Gracze wcielają się tutaj w grupę ocalałych i mają do wykonania konkretne zadanie na planszy. Na ich drodze z czasem będzie pojawiać coraz więcej zombiaków. Prosty system kierowania potworami, dynamiczna akcja, zbieranie lepszego sprzętu i odblokowywanie mocniejszych umiejętności, to niewątpliwie atuty tego tytułu, więc wasi znajomi z łatwością odnajdą się podczas rzezi zombie. Na przestrzeni lat mechanika gry była dostosowywana do różnych klimatów, oprócz współczesnego horroru, możecie wybrać westernowy Zombicide: Żywi lub Nieumarli lub fantasy Zombicide: Zielona Horda. Nowością jest specjalna edycja Marvel Zombies: Rewolucja Bohaterów, która wprowadza do gry komiksowych superbohaterów oraz ich nieumarłe wersje. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby włączyć ich do gry jako ocalałych lub potworne abominacje do scenariuszy z gry standardowej lub jej dodatków takich jak Zombicide (druga edycja): Waszyngton ZC lub Zombicide (druga edycja) : Fort Hendrix + Zombie soldiers.